Archiwa tagu: modlitwa

„Prosta modlitwa”, Joachim Badeni OP

ks20Ojciec Joachim Badeni – bardzo znany i szanowany dominikański duszpasterz akademicki, który zmarł niedawno w wieku niemal stu lat – był już przedstawiany w naszej rubryce. Ponieważ jednak w ostatnich latach ukazało się sporo książek jego autorstwa, większość w formacie „wywiadów – rzeki”, i wszystkie te pozycje godne są polecenia, w tym odcinku przedstawimy jedną z nich, która – w przekonaniu recenzenta – jest szczególnie interesująca i wartościowa.
Temat modlitwy dla każdego chrześcijanina ma kluczowe znaczenie – całe jego życie duchowe, jego dążenie ku Bogu mogą się kształtować pomyślnie jedynie dzięki stałej trosce o trwanie i rozwój jego modlitwy. Na ten temat w historii Kościoła powstały tysiące wspaniałych traktatów, klasycznych dzieł pisanych przez teologów, mistyków i świętych, do dzisiaj znanych, wznawianych i czytanych – wystarczy tytułem przykładu wspomnieć św. Jana od Krzyża, św. Teresę z Avila, czy mistrza Eckharta. Co odróżnia zatem niewielką książeczkę ojca Badeniego? Najlepiej odpowiada on sam: „Z modlitwy robi się wielką sztukę, coś nadzwyczajnego. Przy takim podejściu wydaje się ona bardzo trudna, bardzo ciężka. Myślę jednak, że w istocie dziś modlitwa może być bardzo łatwa.” I całym tekstem swojej książki autor dowodzi, że rzeczywiście tak może być! Nie sposób tu streszczać kolejnych rozdziałów, ale tytułem zachęty zacytujmy jeden akapit z pierwszego rozdziału: „Skoro celem jest prostota bycia z Bogiem, powrót do stanu, który utraciliśmy, czy to dobrze, że ja odmawiam modlitwę, konkretny tekst? Na pewno tak, ale samo werbalne odmawianie modlitwy może być tylko formalnością. Obowiązkiem. (…) Co zrobić, aby brewiarz, modlitwy odmawiane podczas Mszy świętej, straciły charakter sztywny, formalny? One są bardzo piękne, poetyckie, zwłaszcza psalmy, ale to tylko tekst. Tekst, który jest między mną a Bogiem. A między mną a Bogiem nie powinno być żadnych tekstów. Tylko synostwo. Tylko to, co nazywamy tajemnicą synostwa Bożego.(…) Co zrobić, żeby nie popaść w rutynę, żeby różaniec, modlitwa brewiarzowa, nie stały się bezmyślnie odtwarzanymi słowami? Należy w tych tekstach odkryć żywego Boga. (…) Ale jak to zrobić?”.
I tak kończy się pierwszy rozdział. A odpowiedzi autor udziela w pozostałych szesnastu rozdziałach – i jest to odpowiedź konkretna, dostosowana do potrzeb współczesnego, świeckiego chrześcijanina, pełna zapału i przekonania, że „jeśli powie mu się, że modlitwa jest łatwa, bo jest ochrzczony, bierzmowany, często przyjmuje Komunię świętą, to wtedy po prostu zacznie się modlić”. I niech te słowa, którymi ojciec Joachim kończy swój tekst, będą zachętą do sięgnięcia po tę niezwykłą i pięknie wydaną pozycję.

„Prosta modlitwa”, Joachim Badeni OP, Alina Petrowa-Wasilewicz, Wydawnictwo m, Kraków 2010.

Juan Luis Lorda, „Być chrześcijaninem”

ks10Podczas Wielkiego Postu, kiedy myśli chrześcijanina krążą wokół tematów związanych z rekolekcjami, z postanowieniami dotyczącymi nawrócenia, poprawy życia, oczyszczenia serca dla Chrystusa – również lektura powinna go wspierać w tych myślach i czynach. Taką książką, która pokazuje człowiekowi, jak być chrześcijaninem w dzisiejszym świecie, jak dawać świadectwo w pracy, na uczelni czy w rodzinach, jest bez wątpienia pozycja „Być chrześcijaninem”, której autorem jest ks. Juan Luis Lorda. Autor jest księdzem Prałatury Opus Dei; fakt ten daje się dostrzec na każdej stronie tej pasjonującej lektury – szkoła duchowości Dzieła jest wyjątkowa we współczesnym chrześcijaństwie dzięki swemu precyzyjnemu zaadresowaniu do ludzi świeckich, którzy w rodzinach i w pracy zawodowej realizują świadomie swoje powołanie do świętości.
Książka adresowana jest głównie do ludzi młodych, dopiero wchodzących w dorosłość i pragnących w sposób odpowiedzialny ukształtować swoje życie duchowe; z całą pewnością jednak, niezależnie od wieku i stopnia zaawansowania w życiu duchowym, każdy czytelnik przeczytać może ją z wielkim pożytkiem. Można ją potraktować jako rzetelny i gruntowny rachunek sumienia – wręcz idealny sposób przeżycia indywidualnych rekolekcji, czy przygotowania do spowiedzi wielkopostnej.
Omawiana książka podzielona jest na dwie części: pierwsza jest zatytułowana „Fundamenty”, druga zaś „Tajemnice”. Przykłady tytułów rozdziałów z części pierwszej: „Poznanie samego siebie”, „Wyrzeczenie się”, „Prostota”, „Żyć dla innych” pokazują, jak ich lektura może wskazać czytelnikowi, w jakich dziedzinach swojego życia duchowego musi najbardziej nad sobą popracować. Część druga dotyczy głównie życia sakramentalnego i modlitwy, a także różnych aspektów dojrzałości chrześcijańskiej.
Lektura całej książki jest ze wszech miar godnym polecenia sposobem pomocy w świadomym przeżyciu Wielkiego Postu – każdy świecki, który pragnie w tym czasie oczyścić swoje życie wewnętrzne i zbliżyć się do Boga, może w niej znaleźć coś dla siebie.

Juan Luis Lorda, „Być chrześcijaninem”, wyd. Księgarnia św. Jacka APOSTOLICUM, Katowice – Ząbki 2005